Czy za ten sam produkt można zapłacić niemal 100 zł więcej – tylko dlatego, że kupujemy go w innym mieście? Analiza Brandly360 pokazuje, że tak. Przykład farby białej premium marki Magnat (opakowanie 9 l) pokazuje, jak duże mogą być różnice cenowe nawet w przypadku dokładnie tego samego produktu:
- Gdynia – 258 zł
- Poznań – 357 zł
To aż 99 zł różnicy, czyli ponad 38% więcej – za identyczny produkt o tych samych parametrach technicznych, z tym samym kodem produktu i w tym samym kanale sprzedaży.
Taka rozbieżność to m.in. wynik lokalnych uwarunkowań rynkowych i elastycznej polityki cenowej (opartej na wysokiej jakości danych), coraz częściej stosowanej przez firmy chcące działać efektywnie i konkurencyjnie.

Analiza przypadku: ta sama farba, dwie różne strategie cenowe
W analizowanym przypadku mamy do czynienia z produktem o ściśle zdefiniowanych właściwościach:
Producent: Magnat
Typ: Farba biała premium, 9 litrów
Kod produktu: identyczny w obu lokalizacjach
Sprzedaż: w ramach dużych, porównywalnych sieci handlowych
W warunkach teoretycznie jednolitych spodziewalibyśmy się spójnej polityki cenowej. Jednak praktyka rynkowa pokazuje coś innego – i właśnie ta rozbieżność staje się punktem wyjścia do szerszej analizy.
Co może wpływać na regionalne różnice cenowe?
Na podstawie danych Brandly360 i obserwacji rynkowych, można wskazać kilka głównych czynników:
1. Lokalna strategia marżowa
Sklepy, nawet należące do jednej sieci, mogą mieć dużą autonomię w kształtowaniu polityki cenowej. W zależności od konkurencji, sezonowości lub celów sprzedażowych, marże mogą być modyfikowane lokalnie.
2. Różnice w kosztach operacyjnych
Logistyka, magazynowanie, personel i infrastruktura – koszty prowadzenia działalności w dużym mieście mogą różnić się istotnie, a to przekłada się na końcową cenę produktu.
3. Lokalna konkurencja
W silnie konkurencyjnych regionach sklepy mogą być bardziej skłonne do obniżek i promocji, aby przyciągnąć klienta. W mniej konkurencyjnych – mają większą swobodę cenową.
4. Zróżnicowanie siły nabywczej
Wysokość dochodów, przyzwyczajenia zakupowe czy skłonność do płacenia „za jakość” mogą się znacznie różnić w zależności od regionu. Sklepy dostosowują się do tych warunków, często prowadząc dynamiczne testy cenowe.
Dane zamiast domysłów – przewaga dzięki analizie cen
W naszych analizach regularnie monitorujemy poziom fluktuacji cenowej i zróżnicowania regionalnego w wielu branżach – w tym budowlanej i wykończeniowej. Przypadek farby Magnat to tylko jeden z przykładów, który pokazuje, jak wiele może zależeć od lokalnych warunków i decyzji strategicznych.
Firmy, które pracują na rzetelnych danych, mają realną przewagę: szybciej identyfikują problemy cenowe, skuteczniej porównują się z konkurencją i lepiej kontrolują marżę – zanim rynek sam wymusi reakcję.
Czy znasz swoją pozycję cenową na tle rynku?
Firmy, które opierają decyzje na danych, działają z większą pewnością i elastycznością. Tymczasem wiele organizacji wciąż zarządza cenami „na wyczucie”, ryzykując, że nie zauważą utraty konkurencyjności lub zmiany oczekiwań klienta.
Czy Twoja firma wie, jak wygląda jej oferta na tle konkurencji?
Czy monitorujesz zmiany, zanim dotkną Twoich wyników?
Im lepiej znasz rynek, tym lepiej działasz
Jeśli chcesz lepiej zrozumieć sytuację w swojej kategorii, sprawdzić, gdzie Twoja oferta wypada korzystnie, a gdzie może wymagać korekty – jesteśmy po to, aby Ci w tym pomóc.
Nie pytaj: „czy jestem konkurencyjny/a?” – dowiedz się tego dzięki Brandly360!
*Badanie przeprowadzone w dniach 16-19 maja 2025 w wybranych sieciach sprzedaży na terenie Polski

PR & marketing managerka Brandly360, zarządza marketingiem i PR-em projektu, dbając o każdy detal od strategii po egzekucję. W codziennej pracy wykorzystuje doświadczenie w obszarach marketingu B2B, public relations, budowania relacji, product managementu. Autorka marketingowych publikacji oraz audytów zorientowanych na zwiększenie konwersji w e-commerce, koordynatorka projektów zwiększających świadomość marki, współtwórczyni projektów video z zakresu silver marketingu.